Na granicy prawa…

Tomek Noc była wyjątkowo krótka. Po odebraniu Maćka z lotniska i powrocie do East Meadow i na plebanie, ogarnąłem jeszcze plan na dzień jutrzejszy i położyłem się spać. Ponieważ ode mnie na Manhattan jedzie się około 45 minut pociągiem a wcześniej trzeba podjechać kilka mil na stację, postanowiliśmy wyruszyć o godz. 8.00 aby na spokojnie…

Read more

„Nie no, bez jaj…”

Tomek [Podane godziny w tym dniu, mogą różnić się od podanych przez Maćka. Ja używam czasu lokalnego NYC. Różnica między Polską a NYC to sześć godzin. Gdy w Polsce jest północ to w NYC 6 rano]. Nic na to nie poradzę, że jeśli jestem umówiony z kimś na jakąś godzinę, zazwyczaj jestem z pół godziny…

Read more

Bez większego przekonania…

Tomek Polska, województwo warmińsko-mazurskie, Olsztyn (McDonald w centrum miasta), lipiec 2017: „Jarzyn nie chciałbyś popracować trochę w Nowym Jorku?”. Nie sądziłem, że to spotkanie w popularnym fast foodzie odmieni tak wiele spraw w moim życiu, a zwłaszcza to pytanie kumpla, który od roku posługiwał w jednej z parafii na Long Island. Nowy Jork – marzenie…

Read more