31.12.2019. Dziś dzień przerwy od samochodu, przejedziemy nim może 4 kilometry. I będą to kilometry na dworzec kolejowy w Hajdúszoboszló. Po drodze jeszcze przystanek na sklep, zakupy na kolację i prowiant na jutrzejszy powrót. Normalnie można byłoby przejść się piechotą z naszego pensjonatu, ale gdzieś trzeba zostawić nabyte dobra, a dodatkowo program jest znowu napięty…
Read moreMiszkolc, węgierskie równiny i Grzegorz walczący o banknot
29.12.2019. Kontynuujemy wyprawę. Zgodnie z przyjętym schematem dzień jazdy – dzień przerwy – dzień jazdy, dziś trasa. Śniadanie w hostelu, szybkie pakowanie i do samochodu. W Koszycach odwiedzamy jeszcze Kulturpark, gdzie jednak tak rano nic się nie działo. W głośnikach słowackie radio, na telefonie nawigacja. I jakąż zgubę można przeżyć, jadąc z włączoną opcją „omijaj…
Read more