Spójrz jeszcze raz na zdjęcie powyżej. To High Line w Nowym Jorku, jedna z najlepszych tego typu realizacji na świecie – czyli adaptacja zdegradowanych terenów miejskich na oazę zieleni, spokoju, wypoczynku. Park ten powstał na nieczynnej estakadzie kolejowej, miałem przyjemność spacerować tamtędy 2 maja 2019 roku. Teraz natomiast tak sobie myślę, że moglibyśmy mieć coś na jego wzór (a zarazem jedynego w swoim rodzaju) w Lublinie… Mowa oczywiście o znanym już szerzej projekcie
D-96 Filary na Filaretów – Lubelskie Wiszące Ogrody
Park Jana Pawła jest skończony i najwyższy czas zająć się filarami. Niech to będzie wisienka na torcie i wizytówka całej dzielnicy na wzór najlepszej tego typu realizacji na świecie – nowojorskiego High Line!
Projekt zakłada zagospodarowanie filarów niedoszłej drugiej jezdni wiaduktu ul. Filaretów między rondem Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość a pętlą os. Widok. Przekształcenie miejsca grozy budowlanej i libacji alkoholowych w chlubę nie tylko dzielnicy, ale całego miasta.
Powstanie „zielona brama” parku Jana Pawła na wzór wiszących ogrodów – konstrukcje pokryte roślinami pnącymi, a na ich szczycie iluminowany napis „LUBLIN” – po jednej literze na każdym z sześciu filarów. Ponadto, na przeciwległych skrajach wąwozu, w miejscu przyczółków, dwa tarasy widokowo-wypoczynkowe z ławkami, nastrojowym oświetleniem, eleganckimi chodnikami i nasadzoną zielenią.
Projekt był zgłoszony w poprzednim roku i spośród niewybranych do realizacji miał najwięcej głosów: 1133. Przegrał z… samochodami.
Projekt obejmuje:
- Niezbędne prace porządkowe przy sześciu filarach i dwóch przyczółkach niedoszłego wiaduktu.
- Pielęgnację istniejących roślin pnących i w razie potrzeby nasadzenie dodatkowych, tak, aby każdy z sześciu filarów zmienił się w zieloną ostoję.
- Ustawienie iluminowanych liter (o wysokości 2-3 m), po jednej na każdym z filarów, które razem utworzą napis „LUBLIN”.
- Zagospodarowanie dwóch przyczółków niedoszłego wiaduktu na przeciwległych skrajach wąwozu jako tarasów widokowo-wypoczynkowych poprzez wyrównanie i wyłożenie eleganckimi płytami chodnikowymi ich powierzchni.
- Ustawienie ławek, koszy na śmieci i montaż niezbędnych barierek na każdym z dwóch utworzonych tarasów na przyczółkach.
- Doprowadzenie do utworzonych tarasów chodników z nawierzchni wysokiej klasy.
- Wykonanie nasadzeń drzew/krzewów przy obu tarasach.
- Montaż nastrojowego oświetlenia na każdym z dwóch tarasów utworzonych na przyczółkach.
Wzorem w zakresie oświetlenia, iluminacji, jak i małej architektury (ławki, barierki) może być jedna z najlepszych tego typu realizacji na świecie – Park High Line w Nowym Jorku. Warto obejrzeć w Internecie więcej zdjęć z tamtego miejsca. Autor niniejszego projektu był w Nowym Jorku i służy pomocą w zakresie doboru szczegółowych rozwiązań – tak, aby w Lublinie powstało miejsce interesujące, niesztampowe, eleganckie, zapadające w pamięć każdemu, kto je odwiedzi. A przede wszystkim – dobrze służące na co dzień mieszkańcom i wpisujące się w motyw przewodni Lublina, jako Miasta Inspiracji.
Lubelskie Wiszące Ogrody byłyby elementem Parku Jana Pawła II – miejsca ogólnodostępnego dla wszystkich mieszkańców i przyjezdnych. Warto zaznaczyć, że tarasy, z uwagi na znajdowanie się na poziomie osiedla, byłby łatwo dostępne dla osób o ograniczonej mobilności – w przeciwieństwie do pozostałej części Parku, do której trzeba zejść na dół wąwozu.
Krótko o historii wiaduktu na Czubach:
Ulica Filaretów, na odcinku od ronda Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość do pętli osiedle Widok, miała być dwujezdniową arterią dojazdową do Trasy Zielonej oraz planowanego dworca Lublin Zachodni. Ani dworzec (w jego pierwotnym miejscu i kształcie), ani Trasa Zielona nie powstały, z kolei ulica Filaretów na tym odcinku tylko w połowie została zrealizowana. Z dwóch jezdni zbudowano jedną, a z planów budowy drugiej nitki pozostało jedynie sześć konstrukcji wsporczych oraz dwa przyczółki na przeciwległych skrajach wąwozu. Konstrukcje te straszą mieszkańców Czubów Południowych i przyjezdnych od ponad ćwierć wieku. Dziś wspólnymi siłami można je zagospodarować, tak, aby przerodziły się w wizytówkę dzielnicy, a nawet całego miasta.
Koszt: 350 000 zł.
Link do projektu na stronie Budżetu Obywatelskiego.
Media
Wywiad ze mną na temat Budżetu Obywatelskiego można przeczytać w Nowym Tygodniu, zapraszam!
Wśród projektów, na które warto zagłosować, Gazeta Wyborcza Lublin wymieniała m.in. „Filary na Filaretów – Lubelskie Wiszące Ogrody”.
Ponadto, o tym samym projekcie, który składałem do Budżetu Obywatelskiego 2016, pisali:
Głosowanie
Od 01.10.2021 do 10.10.2021 głosujemy na 2 projekty dzielnicowe i 2 ogólnomiejskie.
Aby oddać głos w formie elektronicznej należy wejść na stronę www.decyduje.lublin.eu, a następnie oddać swój głos, potwierdzając go hasłem otrzymanym na telefon komórkowy. W przypadku osób poniżej 18 roku życia konieczna jest zgoda rodzica bądź opiekuna prawnego. Możliwe jest też oddanie głosu na formularzu papierowym. Kartę do głosowania należy osobiście przekazać pracownikowi w punkcie głosowania: w Biurach Obsługi Mieszkańców oraz w niektórych filiach Miejskiej Biblioteki Publicznej. Nie można przynosić kart zebranych od innych osób, gdyż nie będą one przyjmowane.
#BudżetObywatelski
#BudżetObywatelskiLublin