Dzień dobry. Pojawiłam się tutaj jedynie na chwilę i nie będę się rozpychać. Jestem tutaj, w tym artykuliku, po to, żeby Maciek zaczął opisywać podróże, które się już odbyły, a nie zostały tutaj jeszcze dodane. Taki to układ 😉 Kładka turystyczna Nowy Lipsk – Jałowo przydarzyła nam się przypadkiem, po drodze, gdy opuszczaliśmy przygodę z…
Read moreWyrwać sowie piórko
Biłgoraj. Moje prywatne miasto emocji. Miejsce, w którym skumulowały się moje wspomnienia i uczucia. Czwartek, 29 czerwca 2022, popołudnie. Wychodzę na spacer. Swoje pierwsze kroki kieruję do kościoła, tuż obok Rynku. W tym miejscu ślub brała moja mama z tatą, tutaj był też pogrzeb babci i dziadka. Akurat we czwartki jest adoracja. A mam o…
Read moreTak blisko, a tak daleko
To będzie prawdopodobnie jeden z najbardziej osobistych wpisów na moim blogu. Zaraz obok relacji ze Stanów, ale chyba jednak bardziej. Bo będę opisywał więcej emocji, niż miejsc. Sobota, 17 czerwca 2023. Budzę się późno. Najpóźniej, jak tylko potrafię. Bo dzień wolny. Bo brak planów. Bo… samotność. Wszyscy wokoło mają już jakieś plany, a ja –…
Read more